W tym czasie $ASP naprawdę jest odrażający. Od momentu, gdy go poznałem, stopniowo budowałem pozycję, nawet gdy cena wzrosła do 0,24, nie wyszedłem — myślałem, że to już solidna podstawa, a tu $ASP okazał się mieć „dno w dnie”, nieustannie ustanawiając nowe minima. Z jednej strony inwestujemy prawdziwe pieniądze i wspieramy budowę ekosystemu, a z drugiej strony projekt w społeczności ciągle powtarza jedynie „pracujemy nad tym”, w społeczności TG jest bardzo trafne porównanie: „to jak żebrak na ulicy, gdy BNB przechodzi obok, widzi go w potrzebie, podaje mu rękę, daje trochę wsparcia; ludzie, którzy to obserwują, myślą, że ma bliskie relacje z Binance, więc tłumnie się zjawiają. Ale ten 'żebrak' widzi tylko okazję do szybkiego wzbogacenia się, spieszy się, by sprzedać i wyjść, całkowicie zawodząc pierwotną dobrą wolę $BNB.” Mając w ręku „królewską” okazję, $ASP gra jak najgorzej — od ceny otwarcia 0,7 spadł do 0,108, przez cały czas fundując nam, grupie zwolenników, „jedzenie gówna”, za każdym razem podając dużą porcję, czy to wytrzymasz?! A teraz jeszcze chcą rozwijać rynek koreański, gdy cena spadła, nie czujecie, że straciliście twarz? Naprawdę uważacie Koreańczyków za głupców?